Na co dzień jestem gburem
Tomasz Organek o potrzebie terapii, wojnie polsko-polskiej i skutkach covidu
PAULINA BŁASZKIEWICZ: – Co z tobą?
TOMASZ ORGANEK: – Chodzę na terapię.
Ty?! Odniosłeś sukces, jesteś sławny.
Ale nie jestem w stanie pomóc sobie.
Co masz na myśli?
Dzieciństwo. Kochałem rodziców, ale nasze relacje były skomplikowane. Nie chce mi się znowu opowiadać tej samej historii, ale pozostało mnóstwo niepozałatwianych spraw, niedokończonych rozmów. Rozgrzebywanie dzieciństwa to niby banał, ale ono nas silnie naznacza.