Chorwacja boryka się z bankrutującym gigantem.
Kiedy Agrokor ma katar, Chorwacja ma grypę. Ta wyświechtana fraza tu akurat pasuje jak ulał: koncern Agrokor to największa chorwacka prywatna firma, największa sieć dystrybucji na Bałkanach, 60 tys. pracowników, 13 proc. chorwackiego PKB. Teraz stoi nad krawędzią, trwają nerwowe rozmowy rządowe z wierzycielami, którym gigant winien jest według przecieków 6 mld euro. I przestał płacić. Parlament przyjął pospiesznie ustawę o ratowaniu firm w tarapatach, zwaną już lex Agrokor, ale sytuacja nadal jest podbramkowa.
Polityka
16.2017
(3107) z dnia 18.04.2017;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 10