Świat

Oddalanie emerytur

Rosja podwyższa wiek emerytalny

Prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow szybko ogłosił, że to projekt rządowy i że Putin „nie brał udziału w pracach”. Prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow szybko ogłosił, że to projekt rządowy i że Putin „nie brał udziału w pracach”. Służba Prasowa Prezydenta Rosji / Wikipedia

Na pamiątkę z mundialu pozostanie Rosjanom podwyższony wiek emerytalny. Zamierzenie to ogłoszono, kiedy w euforii wygrywali 5:0 z Arabią Saudyjską. W mundialowych miastach zakazano manifestacji, za to odbyły się w blisko 60 innych. I ponad 2,5 mln osób podpisało protest w internecie. Fakt, wieku przechodzenia na emeryturę – skromnego: 55 lat dla kobiet i 60 dla mężczyzn – nie ruszano od 1932 r., od wczesnego Stalina. Po upadku ZSRR tylko Rosja i Uzbekistan go nie podwyższyły. Władimir Putin kilka razy zarzekał się, że za jego prezydentury nie zostanie zmieniony. Teraz, po wyborach, ogłoszono, że będzie stopniowo podwyższany do – odpowiednio – 63 i 65 lat.

Argumenty są oczywiste: subsydiowanie emerytur pochłania dziś 2,5 proc. PKB, a będzie coraz więcej. W 2035 r., gdyby zostało po staremu, każdy z 42,5 mln pracowników miałby na utrzymaniu swojego emeryta, a później byłoby jeszcze gorzej. Kontrargumenty też są dobrze znane: w rozwarstwionej Rosji (skromna) emerytura to rzecz święta i często podstawowe źródło utrzymania wielu rodzin. Dziś średnia życia rosyjskich mężczyzn to 66 lat – czyli nową emeryturą cieszyliby się statystycznie przez rok (za to kobiety – przez 14 lat). 40 proc. pracowników, według Konfederacji Pracy Rosji (KTR), emerytury w ogóle by nie doczekało. Nic dziwnego, że notowania prezydenta spadły do poziomu poniżej 50 proc., najniższego od 5 lat.

Prezydencki rzecznik Dmitrij Pieskow szybko ogłosił, że to projekt rządowy i że Putin „nie brał udziału w pracach”. Niewykluczone, że gdyby pomundialowy kryzys miał się pogłębiać, przywódca zagra rolę dobrego cara i nieco złagodzi wyrok na emerytów. Ale całkowitej amnestii raczej nie będzie.

Polityka 28.2018 (3168) z dnia 10.07.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Oddalanie emerytur"
Reklama