Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Jeszcze więcej Chin w Afryce

Pekin gości przywódców państw afrykańskich

Chiny zajęły w niedoinwestowanej i ignorowanej Afryce mocne przyczółki. Chiny zajęły w niedoinwestowanej i ignorowanej Afryce mocne przyczółki. How Hwee Young/Pool/Reuters / Forum

Jak co trzy lata przywódcy Chin odebrali hołd od kolegów z Afryki. Tym razem do Pekinu przyjechało 48 głów państw afrykańskich i 5 delegacji na niższym szczeblu. Nie stawiła się tylko reprezentacja królestwa eSwatini, dawniej znanego jako Swaziland, które nad związki z chińskimi komunistami przedkłada sojusz z Tajwanem. Najważniejszym punktem szczytu była owacja na stojąco dla przewodniczącego Xi Jinpinga. Obiecał, że w kolejnej trzylatce Afryka otrzyma tyle wsparcia, co w poprzedniej: 60 mld dol., mieszanki atrakcyjnych pożyczek, inwestycji, bezzwrotnej pomocy, grantów i sporej porcji tradycyjnych kredytów wymagających spłaty.

Eksperci od lat próbują oszacować, komu ten związek bardziej się opłaca. Wiadomo, że Chiny zajęły w niedoinwestowanej i ignorowanej Afryce mocne przyczółki, utworzyły rynek zbytu na własne produkty i usługi, zbudowały trasy do wywozu potrzebnych im surowców, założyły tam pierwszą swoją zagraniczną bazę wojskową, a w latach 2000–16 udzieliły ponad 125 mld dol. kredytów. A Chińczycy, inaczej niż Europa lub USA, nie doliczają odsetek politycznych, nie żądają walki z korupcją lub uczciwych wyborów. Afryce to odpowiada, ale Zachód, trochę w poczuciu malejących wpływów, przestrzega, że Chiny trzymają coraz więcej afrykańskich długów, mają np. ponad 70 proc. zagranicznego zadłużenia Kenii czy Dżibuti. Wiele z inwestycji powstaje za chińskie kredyty i rękami chińskich robotników. Np. położona tak linia kolejowa z kenijskiej portowej Mobassy do Nairobi kosztowała 3,2 mld dol., podczas gdy remont już istniejącej trasy kosztowałby jedną trzecią tej ceny.

Można chiński sukces mierzyć skalą handlu (już 170 mld dol. rocznie, cztery razy więcej niż wymiana Afryki z USA) albo tzw. miękką siłą. Na kontynencie działa 48 Instytutów Konfucjusza, oferujących m.

Polityka 37.2018 (3177) z dnia 11.09.2018; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Jeszcze więcej Chin w Afryce"
Reklama