W Ambazonii 600 tys. dzieci nie rozpoczęło roku szkolnego, z 6 tys. szkół przetrwało tu może sto. Reszta została zamknięta, wiele spłonęło. O podpalenia siły rządowe obwiniają separatystów. Z kolei separatyści, zwani Amba boys – walczącą z nimi armię kameruńską, która pali co pod ręką. Konflikt wybuchł na ostro dwa lata temu, ale narastał od lat: po I wojnie Kamerun, dawna kolonia niemiecka, został mandatem Ligi Narodów podzielony między W. Brytanię i Francję. Francuska część utworzyła republikę Kamerunu, brytyjska została rozparcelowana między Kamerun i Nigerię.
Polityka
37.2019
(3227) z dnia 10.09.2019;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Ambazonia w budowie"