Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Białoruś w fazie paranoi

Andżelika Borys Andżelika Borys Adam Chełstowski / Forum

Z początkiem wiosny Białorusini mieli wrócić do wielkich manifestacji, ale nie zanosi się na powtórki masowych zrywów z lata i jesieni. Emigracyjni liderzy opozycji nieśmiało mobilizują, nieliczni odważni w kraju demonstrują, jednak to reżim Aleksandra Łukaszenki jest górą, okazuje się wyjątkowo skuteczny w tłamszeniu oporu obywatelskiego. Funkcjonariusze biją i aresztują przypadkowych przechodniów, nerwowo usuwają z przestrzeni publicznej ślady zakazanej biało-czerwono-białej flagi. Sądy pozbawiły dotąd wolności setki demonstrantów i nadal wydają drakońskie wyroki za bzdurne przewinienia. Na 4,5 roku wysłano właśnie do więzienia pewnego 24-latka za opublikowanie w internecie trzech krótkich filmów przedstawiających podobno milicję w niekorzystnym świetle. Białoruska rewolucja na razie schodzi więc z ulic, ale się nie kończy. Przechodzi w stan przewlekły, w którym walczący o przetrwanie reżim brutalnością pogłębia przepaść oddzielającą go od nadal wrzącego społeczeństwa.

W paranoję reżimu wpisują się aresztowania działaczy Związku Polaków na Białorusi, w tym jej prezeski Andżeliki Borys (skazanej na 15 dni aresztu za organizację jarmarku Kaziuki) oraz dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Uderzenie w ZPB, organizację prężną, względnie liczną i niezależną, choć nieangażującą się otwarcie w działania opozycji, ma być m.in. pośrednią karą za nadawanie z Warszawy popularnego blogera Niechta. W marcu ogłosił zyskujący szybko widzów film „Złote dno”, przedstawiający majątek Łukaszenki (i bazarowy gust jego rezydencji). W zatrzymaniach chodzi też o wytknięcie Polski jako jednej z tych zewnętrznych sił, które spokojnych Białorusinów podżegają do protestów.

Im bardziej nakręca się spirala represji, tym głośniej Zachód apeluje do Łukaszenki o opamiętanie.

Polityka 14.2021 (3306) z dnia 30.03.2021; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 10
Reklama