Na początku wakacji zewsząd w Europie docierają informacje o dramatycznych brakach personelu, zwłaszcza na najbardziej uczęszczanych kierunkach. Brakuje ludzi na lotniskach, w hotelach, gastronomii i wszędzie tam, gdzie obsługuje się turystów. Co skutkuje chaosem, kolejkami i nerwami. Okazuje się, że branża turystyczna przez dwa lata covidu bardzo się rozregulowała, przeszła serię oszczędnościowych cięć i zwolnień, co teraz się mści. Wielu najgorzej opłacanych pracowników znalazło pewniejsze czy lepiej płatne zajęcie, a teraz, w kryzysie, nie bardzo jest czym ich skusić.
Polityka
26.2022
(3369) z dnia 21.06.2022;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie ma komu"