Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Świat

Nigeria liczy głosy

Nigeria. Wybory w najludniejszym państwie Afryki

Peter Obi Peter Obi Pius Utomi Ekpei/AFP / EAST NEWS

Nigeria poszła do urn, by przy jednej okazji wybrać dwie izby parlamentu i prezydenta. Tu spośród 18 kandydatów realne szanse na zwycięstwo miało trzech. W tym 62-letni Peter Obi, dotychczasowy polityczny outsider i ulubieniec najmłodszych, pierwszy raz głosujących miejskich wyborców. Co było poważnym kapitałem w społeczeństwie z medianą wieku wynoszącą raptem 18 lat. Za faworytów uchodzili jeszcze 70-letni Bola Tinubu z ugrupowania sprawującego władzę w państwie, były burmistrz Lagos, największej nigeryjskiej metropolii. A także dawny wiceprezydent, 76-letni Atiku Abubakar, reprezentant głównej partii opozycyjnej. Oddawaliśmy ten numer POLITYKI do druku, znając jedynie wyniki cząstkowe, np. z Lagos, gdzie zwyciężył Obi i z południowo-zachodnich stanów, które zdobył Tinubu.

Komisja wyborcza zapowiadała sprawne liczenie głosów i podawanie rezultatów. Tak się jednak nie stało. Zawodziły połączenia internetowe, usterki uniemożliwiały elektroniczną rejestrację wyborców. Prowadziło to do poważnych opóźnień, w części z przeszło 176 tys. lokali wyborczych nie udawało się obsłużyć całej kolejki w sobotę, konieczne było ponowne głosowanie w niedzielę. Dochodziło do fizycznych ataków na członków komisji i wyborców. Obywatelom towarzyszyły obawy o kradzież głosów, w wielu miejscach zostawali więc do późna, by patrzeć liczącym na ręce.

Były to szóste wybory od 1999 r., gdy końca dobiegły kilkunastoletnie rządy wojskowych. Nigeryjskie głosowanie – tym razem uprawnione były ponad 93 mln osób – nazywane jest największym demokratycznym sprawdzianem w Afryce, jednak nigeryjska demokracja jest krucha. Jej standardy obniżone są przez powszechną korupcję, rząd nie potrafi też zapewnić bezpieczeństwa, są obszary, gdzie jego władza jest iluzoryczna. Nigeryjczycy doskonale zdają sobie sprawę, że nie mogą zwlekać, bo problemy trapiące ich państwo będą nasilały się z czasem, wraz z dynamicznie rosnącą populacją.

Polityka 10.2023 (3404) z dnia 28.02.2023; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 13
Oryginalny tytuł tekstu: "Nigeria liczy głosy"
Reklama