Czym i z czego żyją ludzie w odciętej od świata Strefie Gazy po roku od izraelskiej operacji „Płynny ołów"?
UPI/BEW
Życie na Bliskim Wschodzie po wszystkich stronach muru toczy się niby normalnie. Niby. Na zdjęciu osadnik z Zachodniego Brzegu na placu zabaw. Karabin u jego boku wcale nie jest na wodę.
Ismael Mohamad/BEW
Ale do normalności jeszcze daleko, chociaż Hamas ogłosił podczas zeszłorocznych żniw, że Gaza produkuje już wystarczającą ilość ziemniaków, cebuli i arbuzów, by zaspokoić lokalne potrzeby.
Marius Arnesen/Flickr CC by SA
Wszystko inne sprowadzają przez setki tuneli łączących Gazę z Egiptem. Okolice miasta Rafah wyglądają jak wielki plac budowy. Wejścia do tuneli powstają jak grzyby po deszczu.
Marius Arnesen/Flickr CC by SA
Większość tuneli nie jest w żaden sposób zabezpieczona, przez co życie straciło w nich setki osób. Na zdjęciu jeden z wyjątków: zabezpieczone przed osuwaniem ziemi wejście do tunelu.
Marius Arnesen/Flickr CC by SA
Tą drogą z Egiptu szmugluje się wszystko: lekarstwa, żywność, benzynę, a nawet pocięte na części samochody.
Marius Arnesen/Flickr CC by SA
Zdobyte towary można potem kupić na bazarach. Tylko za co, skoro głównym problemem Gazy jest bezrobocie?
Wissam Nassar/BEW
Rozrywek w zasadzie brak. Nie licząc dwóch ogrodów zoologicznych, gdzie także trzeba wykazać się kreatywnością i sporym zapasem czarnej farby. Główną atrakcją zoo są osiołki udające zebry.
Mohammed Othman/BEW
Organizacja ta dba również o podtrzymanie bardziej bojowego wizerunku. Na zdjęciu ze stycznia 2010 r. ceremonia ukończenia szkolenia członków służb bezpieczeństwa Hamasu.