Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Pokaz talentu

Recenzja płyty: Dawid Podsiadło, „Comfort and Happiness”

materiały prasowe
Debiut laureata programu „X Factor”.

Kiedy tak słucham debiutu laureata programu „X Factor”, nie wierzę uszom z dwóch powodów. Po pierwsze, Dawid Podsiadło brzmi tu dojrzalej niż w telewizji, która jednak mocno spłaszcza wizerunek takich wrażliwych i mniej wylewnych osobników. Po drugie, bodaj wszystkie płyty przygotowywane dla laureatów talent show okazywały się w mniejszym lub większym stopniu artystyczną porażką. A tu mamy zestaw, który nieźle balansuje ambicje i intencje komercyjne. Podsiadło wydaje się pewniejszy i mocniejszy w interpretacjach niż w programie, pokazuje się też jako instrumentalista, a w przygotowaniu tekstów i kompozycji pomogli mu Bogdan Kondracki z Karoliną Kozak. W utworach śpiewanych po angielsku wokalista może się jeszcze zbytnio kojarzyć z Chrisem Martinem z Coldplay, ale w najlepszej na płycie polskojęzycznej piosence „Nieznajomy” pokazał w pięć minut, czym mogłyby być dzisiejsze nowe gwiazdy polskiej piosenki, gdyby miały i umiejętności, i repertuar.

 

Dawid Podsiadło, Comfort and Happiness, Sony

Polityka 24.2013 (2911) z dnia 11.06.2013; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Pokaz talentu"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną