Niezbędnik

Pułapki doskonałości

DNA do poprawki

Owca Dolly, pierwszy ssak sklonowany z dorosłych komórek somatycznych i jeden z jej „ojców” – dr Ian Wilmut, 1997 r. Owca Dolly, pierwszy ssak sklonowany z dorosłych komórek somatycznych i jeden z jej „ojców” – dr Ian Wilmut, 1997 r. Remi Benali / Corbis
Czy powinniśmy ingerować w DNA człowieka i poprawiać za pomocą inżynierii genetycznej to, co nie zawsze najlepiej zaprojektowała natura?
Trzy generacje sklonowanych myszy, 1998 r.Hulton Archive/Getty Images Trzy generacje sklonowanych myszy, 1998 r.

28 lutego 1953 r. do pubu The Eagle w słynnym brytyjskim miasteczku uniwersyteckim Cambridge wpadł rozentuzjazmowany Francis Crick, wołając, że udało się odkryć tajemnicę życia. Była to deklaracja trochę na wyrost, ale niewątpliwie poznanie budowy przestrzennej cząsteczki DNA – słynnej podwójnej helisy – okazało się jednym z największych osiągnięć nauki XX w. Uhonorowanym zresztą Nagrodą Nobla, którą Crick wraz z Jamesem Watsonem otrzymali w 1962 r. (należała się również brytyjskiej badaczce Rosalind Franklin, na której pracach Crick i Watson się opierali; zmarła jednak w 1958 r., a komitet noblowski pośmiertnie wyróżnień nie przyznaje).

Odkrycie tajemnicy życia zapowiadało rewolucję, która na dobre zaczęła się dwie dekady później. Na początku lat 70. XX w. naukowcy stworzyli skuteczne narzędzia pozwalające na precyzyjne dokonywanie zmian w materiale genetycznym organizmów żywych. Zespół amerykańskiego biochemika Paula Berga (który otrzymał w 1980 r. Nagrodę Nobla) uzyskał wówczas pierwszą zmodyfikowaną cząsteczkę DNA. Wprowadził mianowicie do materiału genetycznego bakterii Escherichia coli geny pochodzące od onkogenicznego, czyli wywołującego nowotwory, wirusa. Niedługo później inni naukowcy uzyskali pierwszą zmodyfikowaną laboratoryjną mysz. Tak narodziła się inżynieria genetyczna.

Wszyscy rodzice Dolly

Eksperymenty te dowodziły, że uczeni mogą z powodzeniem manipulować DNA i przekładać geny z jednych organizmów do drugich, co niemal natychmiast wywołało ogromne obawy. Z inicjatywy zaniepokojonego własnymi osiągnięciami Paula Berga zwołano w 1975 r. w Asilomar w Kalifornii konferencję poświęconą potencjalnym niebezpieczeństwom i korzyściom inżynierii genetycznej. Obradujący – a zjechało ponad 140 naukowców, lekarzy i etyków z całego świata – doszli do wniosku, że pozytywne strony jednak przeważają.

Niezbędnik Inteligenta „Bioetyka: spory na śmierć i życie” (100091) z dnia 23.02.2015; Wyzwania; s. 82
Oryginalny tytuł tekstu: "Pułapki doskonałości"
Reklama