Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Rynek

ALTErnatywa

Nadchodzą komórki IV generacji

BEW
Czy technologia LTE - czyli kolejna generacja telefonii komórkowej - spowoduje rewolucję na rynku telekomunikacyjnym?
Podstawowy problem to teraz - gdzie wieszać kolejne nadajniki?DRB62/Flickr CC by SA Podstawowy problem to teraz - gdzie wieszać kolejne nadajniki?

UMTS, GPRS, EDGE, CDMA, HDSPA, HSPA+. To skróty angielskich nazw różnych technologii łączności komórkowej. Fachowcy mogą się godzinami spierać na temat wad i zalet każdej z nich. Kiedy jednak pada skrót LTE, zapada cisza. No tak, kiedy nadejdzie LTE, wszystko się zmieni – przyznają. LTE to skrót od Long Term Evolution (ewolucja długo­terminowa). Dla laika kolejne zaklęcie, dla speców to święty Graal telefonii komórkowych. Technologia, która dziś jest na końcowym etapie prób. Pierwsze komercyjne sieci powstaną już w 2010 r. – Na razie to taki telekomunikacyjny Yeti. Wszyscy o tym mówią, choć nieliczni widzieli – żartuje Anna Streżyńska, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Sprawa jest jednak poważna.

Telefonia komórkowa GSM miała przesyłać głos. I tyle. Potem dołączono do niej krótkie wiadomości tekstowe, czyli eseme­sy. Z czasem zaczęto system adaptować tak, by upchnąć transmisję danych, czyli bezprzewodowy Internet. Tak system GSM przekształcił się w UMTS. Także najnowocześniejsze systemy telefonii trzeciej generacji (3G) oparte są na łączeniu transmisji głosu z Internetem. W LTE, nazywanej także telefonią czwartej generacji (4G), jest odwrotnie. – Sieć z założenia służy tu do bardzo szybkiej transmisji danych w technologii internetowej. Jest rodzajem pojemnej rury, do której można wrzucić wszystko: rozmowy, Internet, telewizję HD, wideo na życzenie – tłumaczy Tomasz Kulisiewicz, ekspert w dziedzinie telekomunikacji.

Ta zmiana jest technologiczną odpowiedzią na potrzeby rynku. Klienci sieci telefonii komórkowych oczekują obok połączeń głosowych także mobilnego Internetu.

Polityka 48.2009 (2733) z dnia 28.11.2009; Rynek; s. 46
Oryginalny tytuł tekstu: "ALTErnatywa"
Reklama