Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Społeczeństwo

Butchery and Wine *****

Adres: Warszawa, ul. Żurawia 22

Mięsożercy - wpuszczam was do raju. Nowy lokal przy ul. Żurawiej jest niewątpliwie tym miejscem, w którym przygotowują mięsa aniołowie. I to poczynając od przekąsek. 

Pieczony szpik kostny z sałatką z pietruszki i grillowanego chleba (28 zł) musi zadowolić najwybredniejszego smakosza. To samo dotyczy grasicy na grzance. A fakt, że grasicę można zjeść w Warszawie zaledwie w dwóch (czasem trzech) miejscach niewątpliwie spowoduje, że jej miłośnicy będą na Żurawią wracać, wracać i wracać. My – na pewno!

Te powroty dotyczą także miłośników hiszpańskiej suszonej szynki pata negra. Tu zaś można zjeść jej najbardziej wyrafinowany rodzaj czyli joselito. Kosztuje to wprawdzie niemało, bo 70 zł porcja ale jeśli ktoś dysponuje odpowiednim portfelem (lub ma sponsora) i smakiem, to naprawdę warto się wykosztować.
Teraz zrobimy mały ukłon w stronę gości bezmięsnych. Jest dla nich w karcie dań głównych tuńczyk z sałatą nicejską. Mogą, nie jedząc mięsa, towarzyszyć przyjaciołom mięsożernym w uczcie i nie przeżywać mąk widząc ich rozanielone twarze.
Z dziesięciu czy nawet dwunastu rodzajów befsztyków i steków wypróbowaliśmy trzy: New York (55 zł), Rib eye Wagyu (z hiszpańskiego mięsa marmurkowego) (90 zł/100 g) i stek Bavette z szalotkami config i frytkami (42 zł). Nie doszliśmy do porozumienia, który stek był najlepszy.

Reklama