Czy przemoc w rodzinie może mieć jakichś obrońców? Wydaje się to absurdalne, ale od kilku lat Polska nie podpisała europejskiej konwencji, która pozwala lepiej zwalczać przejawy i skutki domowej agresji.
A teraz mamy kolejną falę tego konfliktu. Prawica twierdzi, że w konwencji zawarte są zapisy, jakich nie może akceptować, bo godzą one w tradycyjny model rodziny i wpuszczają do polskiego prawa tylnymi drzwiami ideologię gender.
Jak jest naprawdę? O co chodzi w sporze o tę konwencję? Temat ten, w poruszającym okładkowym artykule, podejmuje Joanna Podgórska w najnowszym wydaniu POLITYKI. Przywołuje przy tym alarmujące liczby: z najnowszych danych wynika, że przemocy doznaje znacznie więcej kobiet, niż dotąd sądzono.
Bardzo polecam ten tekst, który pokazuje nie tylko dramatyczne społeczne zjawisko, ale też wiele mówi o politycznych nastrojach i stereotypach, jakie stoją w tle tego problemu.
Ponadto zachęcam do przeczytania kilku innych interesujących artykułów: Wojciech Szacki opisuje historię politycznego wzlotu i upadku Janusza Palikota. Robert Krasowski zajmuje się stanem umysłów polskich wyborców i zastanawia się, jak się zdobywa sympatię ludu. Marcin Kołodziejczyk przypomina barwną i skomplikowaną biografię prof. Zbigniewa Religi (do kin wejdzie wkrótce film o Profesorze), a Barbara Pietkiewicz pyta, dlaczego kobiety wstępują do zakonu.
Na deser o tym, czy wszyscy będziemy kiedyś jeść glony i czy polska reprezentacja piłkarska pokona wreszcie Niemców. W numerze także specjalny dodatek o Lublinie.
Miłej lektury!
Mariusz Janicki
zastępca redaktora naczelnego