Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Albumy zagraniczne

Muzyka popularna – świat: autorskie podsumowanie 2015 r.

Kendrick Lamar, „To Pimp a Butterfly” Kendrick Lamar, „To Pimp a Butterfly” materiały prasowe
10 najlepszych płyt kończącego się roku: od malijskiego bluesa po wielogłosową opowieść z amerykańskiego przedmieścia.
Julia Holter, „Have You In My Wilderness”mat. pr. Julia Holter, „Have You In My Wilderness”

1. Kendrick Lamar, To Pimp a Butterfly, Top Dawg. Najważniejszy raper młodego pokolenia stworzył płytę klasyczną. Osobista historia czarnoskórego chłopaka z przedmieścia nakłada się tu na alegorię rasowych problemów USA, a muzycznie to równie wielogłosowa opowieść czerpiąca z różnych amerykańskich tradycji.

2. Julia Holter, Have You In My Wilderness, Domino. Fantastycznie zaaranżowane, urokliwe i śpiewane po mistrzowsku piosenki nawiązujące do najlepszych tradycji wyrafinowanej muzyki pop (Kate Bush, Talk Talk, Scott Walker).

3. Kamasi Washington, The Epic, Brainfeeder. Wieloosobowy zespół amerykańskiego saksofonisty (znanego m.in. z płyty Kendricka Lamara) składa odpowiednio wielki – jeśli wziąć pod uwagę rozmiary tego trzypłytowego wydawnictwa – hołd uduchowionemu postcoltrane’owskiemu nurtowi w jazzie.

Polityka 51/52.2015 (3040) z dnia 15.12.2015; Afisz. Premiery; s. 121
Oryginalny tytuł tekstu: "Albumy zagraniczne"
Reklama