Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Kultura

Przemoc nasza i wasza

Co ma ze sobą wspólnego teatr w Polsce i na Bałkanach

„The Republic of Slovenia” – dokumentalny spektakl o handlu bronią i korupcji „The Republic of Slovenia” – dokumentalny spektakl o handlu bronią i korupcji Iztok Dimic
Rozmowa z Goranem Injacem, dramaturgiem „Klątwy” Olivera Frljicia i wraz z nim kuratorem poznańskiego Malta Festival, o tym, jak bardzo Polska przypomina Bałkany.
„Turbofolk” – opowieść o stylu życia, którego częścią jest muzyka uważana przed rozpadem Jugosławii za obciach.materiały prasowe „Turbofolk” – opowieść o stylu życia, którego częścią jest muzyka uważana przed rozpadem Jugosławii za obciach.

Aneta Kyzioł: – Śledził pan wydarzenia pod Teatrem Powszechnym w Warszawie podczas ostatnich pokazów „Klątwy”? ONR, Młodzież Wszechpolska i Krucjata Różańcowa, ich okrzyki: „Koniec wesela, wracajcie do Izraela!”, „Śmierć wrogom ojczyzny!” czy „Krzyż do góry, różaniec w dłoń, targowiczan goń, goń, goń!” mieszały się ze śpiewami i okrzykami obrońców sztuki: „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina” i „Chrystus nie był biały”. Do tego dym z rac i żrąca substancja rozlana w foyer.
Goran Injac: – Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak teatr sobie poradził z tym oblężeniem, że dyrekcji i pracownikom udało się zachować spokój, zdobyć się na dystans do tej sytuacji i zagrać spektakle.

Spodziewaliście się, pracując nad „Klątwą”, takiej reakcji?
Nie aż takiej. Spodziewaliśmy się sporów, bo przecież ten spektakl powstał także po to, by zainicjować pewną debatę społeczną w Polsce, kraju, w którym teatr tradycyjnie ma taką moc. Nie spodziewałem się jednak przemocy. To niewiarygodne, że władza, z ministrem Glińskim na czele, atakuje artystów za spektakl zrobiony z poszanowaniem zasad prawa, biletowany, a pozwala na protesty i uliczne przemarsze neonazistów w mundurach stylizowanych na mundury SS, wznoszących antysemickie okrzyki. Tu policja i prokuratura nie reagują, za to my jesteśmy wzywani na przesłuchania, bo nasze przedstawienia rzekomo urażają uczucia religijne i narodowe osób, które ich nie widziały i nawet tego nie ukrywają! A dzieje się to w Polsce, kraju demokratycznym i wielkiej ofierze faszyzmu w czasie drugiej wojny światowej.

Polityka 24.2017 (3114) z dnia 12.06.2017; Kultura; s. 86
Oryginalny tytuł tekstu: "Przemoc nasza i wasza"
Reklama