Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Film

Grupowa terapia

Recenzja filmu: "Pan Lazhar", reż. Philippe Falardeau

Mądra przypowieść nie tylko o szkole. Mądra przypowieść nie tylko o szkole. VIVARTO / materiały prasowe
Szkoła jako metafora skonfliktowanego społeczeństwa – wiele razy filmowcy wprowadzali nas w ten symboliczny świat, tworząc bardzo interesujące portrety współczesności.

W „Panu Lazharze” Kanadyjczyka Philippe’a Falardeau problemem okazuje się relacja nauczyciela z wychowankami. Rzecz nie dotyczy jednak trudności dogadywania się ludzi pochodzących z odmiennych środowisk i kultur, tylko empatii i otwierania się na cierpienie, pomimo dzielących różnic. Traumę przeżywają w filmie obie strony: dzieci z montrealskiej podstawówki, które muszą zmierzyć się z samobójczą śmiercią ich ulubionej nauczycielki (niektóre biorą winę na siebie). Oraz ich nowy wychowawca, algierski imigrant, starający się odzyskać psychiczną równowagę po stracie całej swojej rodziny. Niekonwencjonalne metody pracy obcego, zaufanie i czułość, jaką okazuje klasie, łamią bariery, ale też budzą kontrowersje. Pan Lazhar (Mohamed Fellag) nie przestrzega obowiązującego zakazu kontaktów fizycznych z uczniami. Karci je, dotyka, rozmawia otwarcie o przemocy i śmierci.

Nakręcony na podstawie teatralnej sztuki film mówi nie tylko o bolesnej terapii, jaką wszyscy bohaterowie muszą przejść. Pokazuje proces budowania więzi, podkreśla znaczenie rozmowy, w nowym świetle stawia odwieczne pytanie, czy szkoła ma jedynie uczyć, czy również wychowywać i w jaki sposób ma to czynić? Piękna, mądra przypowieść doczekała się m.in. zasłużonej nominacji do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

 

Pan Lazhar, reż. Philippe Falardeau, prod. Kanada, 94 min

Polityka 05.2013 (2893) z dnia 29.01.2013; Afisz. Premiery; s. 69
Oryginalny tytuł tekstu: "Grupowa terapia"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną