Chwilami wydaje się, że film został nakręcony w czasach, o których opowiada.
Starsi widzowie pamiętają zapewne głośny film Williama Friedkina „Francuski łącznik” (1971 r.), opowiadający o przerzucie narkotyków z Francji do Ameryki. W „Marsylskim łączniku” mamy podobną historię, lecz pokazaną z drugiej strony. Druga połowa lat 70., marsylskim półświatkiem rządzi Gaetano Zampa, boss świetnie rozwijającego się interesu – popyt na narkotyki gwałtownie rośnie – podporządkowujący sobie kolejne sektory branży rozrywkowej. W skorumpowanym portowym mieście niczym w klasycznym westernie pojawia się jedyny sprawiedliwy, sędzia Pierre Michel (postać autentyczna), który wkrótce się przekona, iż wrogów ma nie tylko w zwierającym szeregi gangu.
Marsylski łącznik, reż. Cédric Jimenez, prod. Francja, 135 min
Polityka
24.2015
(3013) z dnia 09.06.2015;
Afisz. Premiery;
s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Szeryf z Marsylii"