Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Książki

Grill i pożądanie

Recenzja książki: Wojciech Chmielewski, „Belweder gryzie w rękę”

materiały prasowe
Zwykłe życie (i śmierć) jest tu najważniejsze, i dobrze.

Tego autora kilku dobrze przyjętych powieści i zbiorów opowiadań nazywano uczniem Marka Nowakowskiego i ten patronat czuje się w kilku fragmentach nowej powieści o przedmieściach wielkiego miasta. Jednak Wojciech Chmielewski idzie własną, bardzo ciekawą pisarską drogą, tworzy realistyczny portret życia podwarszawskiej miejscowości, opisany językiem miejscami uderzająco lapidarnym. Losy kilku rodzin się krzyżują – małżeństwa młodego biznesmena od dywanów, bezrobotnego dziennikarza z żoną pracującą w telewizji i seksownej mężatki, matki trzech synów. Większość wkracza właśnie w smugę cienia, żyje życiem zorganizowanym przez dzieci: odwożenie, zajęcia, usypianie – i czuje narastającą pustkę.

Wojciech Chmielewski, Belweder gryzie w rękę, Iskry, Warszawa 2017, s. 220

Książka do kupienia w sklepie internetowym Polityki.

Polityka 15.2017 (3106) z dnia 11.04.2017; Afisz. Premiery; s. 78
Oryginalny tytuł tekstu: "Grill i pożądanie"
Reklama