Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Książki

Major Kamieńska na tropie

Razem z wyd. W.A.B. proponujemy kolejną książkę w naszej wakacyjnej kolekcji. Tym razem pora na Aleksandrę Marininę. Wydawało się, że zabójstwo Wiki Jerominy będzie kolejną zwykłą sprawą w karierze major Anastazji Kamieńskiej. Może niepokojące było jedynie to, że młoda, piękna – i najwyraźniej niezrównoważona psychicznie – dziewczyna przed śmiercią opowiadała, jakoby ktoś „skradł jej sen”...

Razem z Wydawnictwem W.A.B. proponujemy kolejną książkę w naszej wakacyjnej kolekcji. Tym razem – po Henningu Mankellu i Jeanie-Claudzie Izzo – pora na Aleksandrę Marininę.

Wydawało się, że zabójstwo Wiki Jerominy będzie kolejną zwykłą sprawą w karierze major Anastazji Kamieńskiej. Może niepokojące było jedynie to, że młoda, piękna – i najwyraźniej niezrównoważona psychicznie – dziewczyna przed śmiercią opowiadała, jakoby ktoś „skradł jej sen”, słyszała bowiem, jak ktoś w radiu mówi o pięciu liniach układających się w krwawe pręgi i przecinającym je zielonym kluczu wiolinowym.

I nagle wszystko staje na głowie, gdy Kamieńska natrafia przypadkiem – na targach książki w Rzymie (swoją drogą: osobliwy to sposób spędzania czasu wolnego przez major rosyjskiej milicji na krótkich wakacjach) – na okładkę bestsellera jako żywo przypominającą koszmar ze snu Wiki. Wkrótce okazuje się, że w „Sonacie śmierci” (tak się nazywa ten wydawniczy hit) napisanej przez tajemniczego autora znajdują się fragmenty nawiązujące do zbrodni sprzed lat. Im bardziej Kamieńska drąży sprawę, tym większe są naciski, by z niej zrezygnowała. W końcu pojawiają się nowe ofiary, a ktoś, kto kiedyś był na bakier z prawem, robi wszystko, by kompromitująca przeszłość nie wyszła na jaw. A może we współczesnej Rosji, jak się zdaje, bardzo dużo.

Marinina ma niezwykłą łatwość w konstruowaniu fabuły. A to po Moskwie grasuje psychopata, który zadusił siedem osób, wiele wskazuje, że zbrodnię popełnia wysportowana kobieta („Męskie gry”). A to obszar największego nasilenia zbrodni w stolicy Rosji, gdy popatrzeć na mapę, tworzy koło, przylegające do podobnej pętli, gdzie nasilenie przestępczości jest najmniejsze. W punkcie, gdzie te okręgi się stykają, znajduje się instytut, w którym prowadzone są tajemnicze badania („Złowroga pętla”). A z drugiej strony – wciągająca intryga ma swój kontrapunkt w żmudnych, monotonnych nawet czynnościach śledczych. Bo w sumie książki Marininy to klasyczne powieści milicyjne, gdzie liczy się zespół, nie zaś finezja pojedynczego śledczego. Rosyjska autorka wie zresztą, o czym pisze – w końcu dosłużyła się w rosyjskiej milicji stopnia podpułkownika (przez sześć lat godziła obowiązki zawodowe z pisaniem po godzinach), zanim zdecydowała się zająć jedynie literaturą.

W książkach Marininy jeszcze jeden motyw godny jest odnotowania: gdyby popatrzeć na jej powieści zebrane razem, otrzymalibyśmy panoramę Rosji po przemianach, gdzie niby wszystko jest jak dawniej, a w gruncie rzeczy – zupełnie inaczej: „Kiedyś wszystko było wiadome z góry (...). Teraz zbyt wielu nadzianych gości przypada na jednego milicjanta i za pieniądze będą wywierać na nas naciski, nawet jeśli wszyscy jak jeden mąż nagle staniemy się uczciwi, bezinteresowni i zgodzimy się żyć w ciasnych mieszkaniach z dziećmi i sparaliżowanymi rodzicami, nie mając za co wynająć dla nich wykwalifikowanej opiekunki”. Takie myśli kołaczą się major Kamieńskiej po głowie. Kto wie, może ten i podobne fragmenty mówią też coś więcej o decyzjach życiowych samej Marininy i jej rozbracie z milicyjną służbą.

Aleksandra Marinina, Ukradziony sen, przeł. Ewa Rojewska-Olejarczuk, W.A.B., Warszawa 2006, s. 384
 
 
Przeczytaj fragment książki 
 
 

 
 
Zachęcamy do wspólnego pisania powieści internetowej Bloody Blog.


  

Polityka 30.2006 (2564) z dnia 29.07.2006; Kultura; s. 58
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną