Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Muzyka

Niemen improwizowany

W stronę jazzu.

Płyta „41 Potencjometrów Pana Jana” jest z pewnością rarytasem dla kolekcjonerów muzyki. Dokonane na żywo nagranie z 1974 r. pokazuje, że w tamtym czasie Czesław Niemen znajdował się już zupełnie poza idiomem muzycznym kojarzonym z jego największymi przebojami i choć wcześniej wchodził w alianse z jazzmanami, to przecież cała Polska kochała go za piosenki, a nie za instrumentalne improwizacje.

Tymczasem „41 Potencjometrów” to coś na kształt 42-minutowej improwizowanej suity adresowanej bardzo wyraźnie do publiczności otwartej na artystyczne ryzyko. W zasadzie jest to przykład jazzrockowej fuzji, a że w Polsce wtedy zdecydowanie więcej było dobrego jazzu niż przyzwoitego rocka, nie należy się dziwić, iż płyta skręca w stronę jazzu właśnie.

Niemen, 41 Potencjometrów Pana Jana, Polskie Radio

Reklama

Czytaj także

null
Historia

Dlaczego tak późno? Marian Turski w 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

Powstanie w warszawskim getcie wybuchło dopiero wtedy, kiedy większość blisko półmilionowego żydowskiego miasta już nie żyła, została zgładzona.

Marian Turski
19.04.2023
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną