Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Teatr

Brunatna fala

Recenzja spektaklu: „Pożar w Burdelu. Herosi transformacji i miecz Chrobrego”, reż. Maciej Łubieński i Michał Walczak

W dramatycznych pozach stoją Andrzej Konopka (Burdeltata) i Agnieszka Przepiórska (HGW) W dramatycznych pozach stoją Andrzej Konopka (Burdeltata) i Agnieszka Przepiórska (HGW) Kasia Chmura-Cegiełkowska / materiały prasowe
Odcinek 30. „Pożaru w Burdelu” należy do najlepszych w dorobku trupy Walczaka i Łubieńskiego.

Odcinek 30. „Pożaru w Burdelu” należy do najlepszych w dorobku trupy Walczaka i Łubieńskiego. Tempo nie spada ani na chwilę, a akcja rozpościera się od mroków średniowiecza po mroki XXI w. Motywem przewodnim jest transformacja ustrojowa, której obrońcy, superbohaterowie dowodzeni przez Balcero, walczą z prawicową, coraz silniejszą narracją, są Bękarty transformacji i tsunami polskości: „Okrągły Stół na stosie się dopala, Brunatna fala, Brunatna fala”. W samym Burdelu też zmiany. Burdeltata czuje się zmęczony, postanawia usunąć się w cień i zrobić miejsce młodym, co kończy się zmianą Le Bordel Artistique w Le Bordel Patriotique. Po drodze właściciela zmienia Szczerbiec, miecz Chrobrego, co tak wkurza Kupałę, że grozi odwołaniem nocy Kupały, a to może mieć katastrofalne skutki dla polskiej płodności. W tym „wieczorze magii i ściemy będą endecy, będą syreny” – i naprawdę trudno o lepszą gwarancję emocjonującego i śmiesznego boju o Polskę.

Maciej Łubieński i Michał Walczak, Pożar w Burdelu. Herosi transformacji i miecz Chrobrego, Teatr WARSawy

Polityka 24.2016 (3063) z dnia 07.06.2016; Afisz. Premiery; s. 77
Oryginalny tytuł tekstu: "Brunatna fala"
Reklama