Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Stary jak ryba

Rekiny to najdłużej żyjące kręgowce świata. Możliwe, że dożywają nawet 500 lat

Laura College / Unsplash
Rekiny przerażają, ale zarazem fascynują ludzi. Teraz przybył kolejny powód, by je podziwiać – sensacyjna wśród zwierząt długowieczność.
Rekin polarny schwytany przypadkowo przez załogę statku badawczego Pâmiut u wybrzeży południowo-zachodniej Grenlandii.©Julius Nielsen/AAAS Rekin polarny schwytany przypadkowo przez załogę statku badawczego Pâmiut u wybrzeży południowo-zachodniej Grenlandii.

Tekst ukazał się w POLITYCE w sierpniu 2016 r.

Pierwsze skojarzenie z najdłużej żyjącym organizmem to zapewne rośliny, a dokładnie drzewa. I słusznie, gdyż potrafią one rosnąć przez kilka tysięcy lat. A zwierzęta? Przypuszczalnie sporo zapytanych osób wskazałoby żółwie, potrafiące dożyć stu kilkudziesięciu lat. Ale to nie one są prawdziwymi rekordzistami.

Nie licząc żyjących nawet ponad tysiąc lat niektórych korali i gąbek, jednym z najstarszych znanych nauce zwierząt wodnych jest dość niepozorny organizm. Mierzy od kilku do kilkunastu centymetrów i występuje w wodach północnego Atlantyku oraz przyległych mórz, m.in. Bałtyku. Jego nazwa to cyprina islandzka (Arctica islandica) będąca gatunkiem małża. W 2013 r. naukowcom udało się znaleźć żywy okaz liczący najprawdopodobniej aż 507 lat.

A który spośród kręgowców (czyli, przypomnijmy, podtypu strunowców obejmującego kręgouste, ryby, płazy, gady, ptaki i ssaki) dożywa najbardziej sędziwego wieku? Najnowszy numer prestiżowego tygodnika naukowego „Science” przynosi odpowiedź na to pytanie: rekordzistą jest rekin polarny (Somniosus microcephalus), czyli występujący najdalej na północ (m.in. w Oceanie Arktycznym) gatunek rekinów.

Międzynarodowa grupa naukowców kierowana przez Juliusa Nielsena z University of Copenhagen w latach 2010–2013 przebadała 28 samic pod kątem ich długości życia. Nie jest to proste, gdyż ze względu na specyfikę budowy biologicznej tych zwierząt nie da się określić ich wieku np. metodą analizy stopnia zwapnienia tkanek. Dlatego naukowcy użyli przede wszystkim radiowęglowych sposobów datowania (zawartości i proporcji izotopów węgla). Co ciekawe, jednym z pomocnych wskaźników okazały się radioizotopy pochodzące z próbnych wybuchów bomb termojądrowych (nazywanych również wodorowymi) przeprowadzane w atmosferze w połowie lat 50.

Reklama