Archiwum Polityki

Koty z importu

Ryś jest zły, ryś ma bardzo długie kły i zagraża człowiekowi: czai się na drzewach, atakuje. Takie przesądy wciąż pokutują w społeczeństwie. Tymczasem to człowiek zagraża rysiom. Po swojemu się z nimi rozprawia, ogranicza terytoria, kłusuje, uniemożliwia migrację. Te piękne wielkie koty, których w Polsce żyje zaledwie 200, mogą wkrótce całkiem zniknąć z naszych lasów. Do 1995 r. rysie były odstrzeliwane dla przyjemności zabijania, dla trofeum, bo ich mięso nie nadaje się do spożycia. Na Mazurach ostatnie zwierzęta, samice i dwa młode, odstrzelono w 1985 r. Populacja rysi nizinnych, zamieszkujących północne rejony kraju, to zaledwie 60 zwierząt.

Od trzech lat, w ramach akcji „urodzić się, aby być wolnym”, trwa program reintrodukcji rysi do Puszczy Piskiej, gdzie warunki środowiskowe im sprzyjają. Realizuje go znana organizacja ekologiczna WWF Polska wspólnie z Lasami Państwowymi. Udało się wprowadzić do puszczy osiem młodych rysi. Według znawcy tych zwierząt Ursa Breitenmosera na terenie polskich lasów, zwłaszcza Lasów Napiwodzko-Ramuckich i Puszczy Piskiej, może żyć w dobrych warunkach nawet 40 rysi. Pojawił się pomysł, żeby sprowadzać do Polski rysie z Estonii, gdzie populacja jest wielka (około 900 sztuk), zdrowa i genetycznie spokrewniona z naszymi kotami: kiedyś rysie nizinne na tym obszarze mogły swobodnie migrować ze względu na gęste zalesienie i niedostatek dróg.

Rysie z Estonii (każdego roku odstrzeliwuje się tam kilkadziesiąt sztuk) można by, po kilka każdego roku, wypuszczać na wolność w Polsce, gdzie znajdą dla siebie teren i wzmocnią naszą „rysiową” populację. Przyciągną także turystów, bo spotkać rysia na wolności i sfotografować – to prawdziwa przygoda. Na sprowadzenie rysi z Estonii potrzebne są – oprócz zgody Ministerstwa Środowiska – także pieniądze: właśnie rusza organizowana przez WWF Polska akcja zbierania. Rysie zostały kiedyś wytrzebione przez człowieka. Dziś mamy szansę, żeby się zrehabilitować. (Jag)

Polityka 47.2010 (2783) z dnia 20.11.2010; Flesz. Kraj; s. 8
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną