Archiwum Polityki

Lud pisowski szuka strategii

Na oficjalnej stronie sympatyków PiS (10 tys. użytkowników) trwa burza mózgów wokół strategii PiS, która ma doprowadzić do zwycięstwa w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych. Wielu zgadza się, że kluczem do wygranej są media. „Trzeba je zdobyć, założyć swoje i pozyskać dziennikarzy przychylnych PiS” – nawołuje użytkownik podpisujący się Trynity. „Powinna powstać telewizja o nazwie OJCZYZNA” – odpowiada Anczerw. Jednak zdaniem Lin to za mało, bo trzeba jeszcze „realizować z całkowitą konsekwencją bojkot wszystkich POubeckich mediów”. Infinitus dorzuca: „nie kupować produktów reklamujących się w TVN-ie”.

Są i tacy, którzy domagają się reform wewnątrz PiS. „Trzeba przejrzeć struktury partyjne. W 65 tys. mieście jest może 10 członków” – nalega Tosia08. Popiera ją Piotr z Torunia: „To prawda. Ignorancja jest dość duża. W ogóle nie odpowiadają na kierowane e-maile, propozycje”. Wojciech pisze bez ogródek: „Słabością prezesa jest nieumiejętność doboru współpracowników. Ograniczenie się do zakonu PC” i zachęca: „Potrzebni są ludzie z głową. Trzeba ich w PiS znaleźć”. Dużym poklaskiem cieszy się propozycja Wściekłego Psa, by „Przyklejać na nazwach ulic nazwy po rosyjsku, tak jak było za zaborów. A poniżej tekst głosuj na PO”. Najprostszą strategię sugeruje Packa na Robale: „To jest oczywiste, że trzeba iść tą samą drogą jak dotychczas”. Jarosław Kaczyński uznałby to za oczywistą oczywistość.

Polityka 51.2010 (2787) z dnia 18.12.2010; _PUSTY_; s. 8
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną