Tłusty pendrak
Infinite USB Memory Drive (IUM) wygląda jak typowy pendrive, czyli mały nośnik pamięci podłączany do wyjścia USB, ale nim nie jest. To rodzaj nośnika wirtualnego – o teoretycznie nieograniczonej pojemności. Niezależnie od tego, czy chcemy przesłać 1 kb czy 10 terabajtów danych, IUM powinien sobie z tym poradzić. Podłączony do dowolnego urządzenia będzie transmitować na falach Wi-Fi uprzednio zaznaczone przez użytkownika pliki. Za jego pośrednictwem można więc swobodnie rozsyłać dane do wszelkich domowych sprzętów wyposażonych w Wi-Fi i złącze USB – komputerów, konsol do gry, telewizorów, odtwarzaczy multimedialnych, cyfrowych ramek fotograficznych i takiż projektorów. IUM przesyła ponoć bez zakłóceń i przerwań obraz nawet w rozdzielczości pełnego HD. Współpracuje ze wszystkimi systemami operacyjnymi. Za tego nietypowego pendriva zapłacić trzeba około 130 dol.
Trzeci terabajt
Posiadacze wielomegapikselowych aparatów fotograficznych oraz kamer, zwłaszcza tych z opcją rejestracji obrazu wysokiej rozdzielczości, znają problem niedostatków przestrzeni dyskowej aż nadto dobrze. Seria Hitachi XL Desk oferuje m.in. aż trzy terabajty pojemności – jedną z największych na rynku nieprofesjonalnych (czyli umiarkowanie kosztownych) dysków twardych o średnicy 3,5 cala. Nowe modele dostępne będą już w tym roku, zarówno w wersji do zainstalowania we wnętrzu komputera (szybszy Deskstar 7K3000 i wolniejszy Deskstar 5K3000), jak i wersji zewnętrznej o nazwie XL. Ta ostatnia zamknięta została w kształtnej czarnej obudowie, a z komputerem komunikuje się za pośrednictwem złącza USB. Dyski współpracują ze wszystkimi popularnymi systemami operacyjnymi.