Archiwum Polityki

Saudyjczycy spacyfikują Bahrajn

Tysiąc saudyjskich żołnierzy wkroczyło w poniedziałek rano do Bahrajnu. Dzień wcześniej wyspiarskie królestwo poprosiło Radę Współpracy Zatoki Perskiej o pomoc w opanowaniu demonstracji – w niedzielę w stolicy kraju Manamie doszło do ostrych starć między policją a demonstrantami. 150 wozów opancerzonych, które wjechały do Bahrajnu po 25-km moście, łączącym wyspę z Arabią Saudyjską, ma chronić budynki rządowe. Szyicka opozycja nazwała sprowadzenie saudyjskich posiłków „okupacją”.

Rządząca w Bahrajnie sunnicka dynastia Al-Chalifa od dwóch miesięcy zmaga się z protestami. Na początku szyicka większość żądała demokratyzacji kraju, ale po pozornych ustępstwach reżimu inicjatywę przejęli radykałowie, którzy wzywają do usunięcia sunnickiej rodziny królewskiej i zaprowadzenia republiki islamskiej na wzór Iranu. Bahrajn poprosił o pomoc, bo ma zaledwie 9-tys. armię. Arabia Saudyjska wysłała wojska także po to, by pokazać własnej opozycji szyickiej, że nie będzie tolerować rewolty u siebie.

Polityka 12.2011 (2799) z dnia 18.03.2011; Flesz. Świat; s. 12
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną