Archiwum Polityki

Rzeczywista rzeczywistość

O ile w polityce zagranicznej zagraża nam Europa dwóch prędkości, o tyle w polityce wewnętrznej największym zagrożeniem jest Polska dwóch rzeczywistości. „Mamy w Polsce dwie rzeczywistości: mentalną i rzeczywistą” – ogłosił w jednym z wywiadów poseł PO Adam Szejnfeld. I wyjaśnił, że „rzeczywista jest taka, że od momentu wejścia do UE nastąpił fantastyczny rozwój, który w sposób dynamiczny pozwala naszemu krajowi prężnie iść naprzód”. Jej przeciwieństwem jest równoległa do niej rzeczywistość mentalna, zupełnie oderwana od rzeczywistości rzeczywistej, będąca wynikiem polskiej tradycji kwękolenia i krytykowania wszystkiego.

Szejnfeld jako pragmatyk jasno opowiada się za rzeczywistością rzeczywistą jako jedyną, w której Polska może zapewnić sobie lepszą przyszłość. Nie kryje jednak, że są osoby, które z uporem godnym lepszej sprawy wolą przebywać w swojej ciasnej rzeczywistości mentalnej i z tej pozycji atakować rząd.

Wiele wskazuje na to, że jedną z takich osób jest prezes Kaczyński, który w towarzystwie telewizji, fotoreporterów oraz grupy współpracowników udał się na zakupy do jednego z odległych sklepów spożywczych. Kroczący pomiędzy sklepowymi półkami prezes sprawiał wrażenie osoby nieobecnej, zupełnie oderwanej od rzeczywistej rzeczywistości i całkowicie pogrążonej we własnej rzeczywistości mentalnej.

Na szczęście pogrążonemu prezesowi z pomocą przyszli towarzyszący mu działacze, którzy pomogli mu zapakować zakupioną przez niego żywność do toreb i zanieśli ją do samochodu. Niestety do rzeczywistej rzeczywistości nie zdołała prezesa Kaczyńskiego przywrócić nawet informacja, że za nabyte przez siebie towary dość mocno przepłacił.

Polityka 14.2011 (2801) z dnia 02.04.2011; Felietony; s. 103
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną