Archiwum Polityki

Prezentownik

Żniwa branży zabawkarskiej trwają. Pierwsze komunie, Dzień Dziecka za pasem, niedługo zakończenie roku szkolnego. A dla rodziców, dziadków, wujostwa powtarzalny problem: co kupić, skoro dziecko wszystko już ma? Oto kilka podpowiedzi.

Modnie

Gadżet-słuchawki – dyskretne douszne słuchawki odchodzą chwilowo do lamusa, w tym sezonie modne są wielkie i kolorowe. A kolorów do wyboru! Dla młodszych także z wizerunkami popularnych postaci z kreskówek. Cena od 120 zł.

Projektor – pomysł na prezent dla malucha. Na ścianę lub sufit rzuca barwne figury geometryczne, gwiazdki albo bardziej szczegółowe obrazki, np. bohaterów Stumilowego Lasu. Do tego odtwarza muzykę i może służyć za lampkę nocną. Zajmuje, stymuluje, usypia. Cena: 90–150 zł. Dla starszaków wersja projektora w zegarku – a zamiast Kubusia Puchatka – Ben 10. Cena ok. 50 zł.

Edukacyjnie

Picdocu – dla miłośników sudoku jego graficzna wersja. Do wyboru plansze ze zwierzętami lub figurami geometrycznymi. Cena ok. 90 zł.

Minilaboratoria w pudełku – w komplecie z zabawą nauka. Dziecko może hodować kryształy, oczyszczać wodę lub uruchamiać zegarek cyfrowy... ziemniakiem. Cena ok. 40 zł.

Tajemnicza walizka – może kryć zestaw do robótek ręcznych lub komplet miniaturowych narzędzi. Praktyczne. Cena ok. 200 zł.

Klasycznie

Przytulanki w stylu retro – np. misie z Galerii Bukowski (każdy ma swoje imię i historię; cena klasycznego misia: 45–159 zł) lub ręcznie robione (szyte, filcowane, szydełkowane...) szmacianki. Wszystkie urocze. Cena ok. 100 zł.

Drewniane zabawki – od szalonego wilka do ciągnięcia na sznurku (150 zł), przez biedronko-jeździk (300 zł), po kreatywne klocki (70 zł) i drewniane puzzle, które po ułożeniu dziecko może pomalować (od 50 zł).

Komputerowo

Niemyszy komputerowe – myszka może być kotkiem, pieskiem, a nawet wyścigówką. Niebanalnie. Cena ok. 100 zł.

Kontrolery do gry na konsoli – zamiast joysticka lub pada – wystarczy ciało. Nowa technologia umożliwia dosłownie ręczne sterowanie grą. Czujnik śledzi ruchy gracza i odwzorowuje je w wirtualnym świecie. A trochę ruchu, jak wiadomo, nie zaszkodzi. Cena: 250–550 zł.

Nietypowo

Przy garach – kilkugodzinny kurs gotowania dla dzieci (ok. 250 zł) albo zdobywania sprawności Adepta Sztuki Czekoladziarskiej (120 zł).

Zdecydowanie odradzamy kupowanie zwierząt. Lepiej też nie wspominać przy dziecku, że na 30 czerwca przypada Dzień Rozwalania Zabawek.

Polityka 22.2011 (2809) z dnia 24.05.2011; Flesz; s. 8
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną