Serial ten proponuje oczyszczającą kpinę ze społecznych hierarchii i charakteru narodowego. Po siedmiu latach emisji „Świat według Kiepskich” uznać moża za trwałą ikonę polskiej popkultury.
Wielu odstraszają wulgaryzmami, dosadnością i głupkowatymi żartami. Często balansują na granicy dobrego smaku, jeszcze częściej ją przekraczają. On (bezrobotny, z piwem, przed telewizorem) o niej: „głupia baba”. Ona (zaharowana salowa, przeważnie w papilotach) do niego: „ty jełopie durnowaty”, „idioto”. Do tego dwoje nierozgarniętych dzieci i babcia, tym bardziej akceptowana, im bliżej wypłaty renty. Oto rodzina Kiepskich. Warto odłożyć uprzedzenia na bok, bo ze wszystkich rodzin polskiej telewizji ta jedna ma coś ważnego i ciekawego do powiedzenia.
Polityka
1.2007
(2586) z dnia 06.01.2007;
Kultura;
s. 66