Młodym historykom i publicystom piszącym dzisiaj książki o czasach PRL polecam pozornie zgoła niezwiązaną z ich zainteresowaniami lekturę. Są to „Akta Trybunału rewolucyjnego” opracowane i przypisami opatrzone przez Gerarda Waltera. Zawierają one stenograficzne relacje z ośmiu najgłośniejszych procesów czasów terroru. Od morderczyni Marata Charlotte Corday po Dantona. Ten ostatni jest może najciekawszy dla polskiego czytelnika, gdyż skonfrontować on może dokumenty z sugestywną wizją Andrzeja Wajdy.
Polityka
4.2007
(2589) z dnia 27.01.2007;
Stomma;
s. 89