Archiwum Polityki

Strzel w dziesiątkę!

W związku z jubileuszem 50-lecia telewizji publicznej nasza redakcja, wraz z Programem II TVP SA oraz Agencją Filmową TVP, ogłasza plebiscyt dla czytelników „Polityki” na Złotą Dziesiątkę Polskich Filmów Telewizyjnych. Podobną zabawę zaproponowaliśmy Państwu dwa lata temu. Wtedy chodziło o wskazanie najwybitniejszych polskich filmów stulecia (wygrał „Rejs”). Tym razem prosimy o wytypowanie najlepszych, Państwa zdaniem, filmów telewizyjnych.

Do końca lat 70. filmy telewizyjne były poligonem doświadczalnym dla młodych twórców. W kinematografii obowiązywała zasada, że zanim niedoświadczony człowiek połamie sobie zęby na pełnometrażowej fabule, musi przejść chrzest bojowy w postaci realizacji skromnej etiudy, sprawdzającej jego reżyserskie umiejętności. W ten sposób na antenie telewizyjnej debiutowało m.in. pokolenie moralnego niepokoju, choć w tym przypadku był to start czysto teoretyczny. Filmy Krzysztofa Kieślowskiego, Agnieszki Holland, Janusza Kijowskiego, Wojciecha Wiszniewskiego zaraz po kolaudacji trafiały na półkę z cenzorskim zakazem emisji.

Nie należy zapominać, że dla wielu polskich reżyserów ten rodzaj twórczości okazywał się niezwykle ważnym etapem ich kariery. Część z nich swoje najlepsze filmy zrealizowała właśnie w telewizji. Niektórzy, jak bracia Kondratiukowie, zyskali dzięki temu status autorów kultowych. Później, w czasie stanu wojennego i w latach 90., tylko sporadycznie pozwalano młodym debiutować w ten sposób. Obecnie znów mówi się o powrocie do cyklu telewizyjnych debiutów. Dla współczesnego pokolenia 25-latków zrobienie krótkiej fabuły w warunkach telewizyjnych – kiedy inne sposoby zdobywania umiejętności są utrudnione – staje się jedynym sposobem publicznego istnienia.

Na ułożonej przez nas liście pięćdziesięciu filmów telewizyjnych brakuje wielu znanych tytułów. Pominęliśmy je celowo, wychodząc z założenia, że te z nich, które doczekały się w końcu dystrybucji kinowej, nie powinny być brane pod uwagę w naszym plebiscycie. Z oczywistych przyczyn nie ma na niej także pilotów seriali, spektakli telewizyjnych zrealizowanych metodą filmową ani fabuł kinowych w całości sfinansowanych przez TVP SA. Najstarszy na liście jest „Mistrz” Jerzego Antczaka z 1966 r.

Polityka 26.2002 (2356) z dnia 29.06.2002; Kultura; s. 55
Reklama