Bitwa pod Grunwaldem jest naszą najstarszą i największą historyczną rekonstrukcją. I taką zapewne pozostanie. Ale bractwom rycerskim szybko rośnie konkurencja ze strony miłośników innych bitew i formacji, zafascynowanych reenactingiem – rekonstrukcją historycznych wydarzeń.
Poseł PiS i sekretarz stanu w MSWiA Arkadiusz Czartoryski jest ułanem Legii Nadwiślańskiej, a Błażej Nikiel-Wroczyński, student fizyki UJ, młodszym lejtnantem Robotniczo-Chłopskiej Armii Czerwonej. Dr hab. Jolanta Daszyńska z Wydziału Historii UŁ jest Helgą, sekretarką sztabową w oddziale Wehrmachtu 30 Dywizji Piechoty, którym dowodzi oberleutnant Krzysztof, jej mąż, z zawodu chirurg; jako sanitariusz-obergefreiter służy ich syn Andrzej, uczeń liceum.
Grupa rekonstruktorów-napoleończyków liczy ok.
Polityka
7.2006
(2542) z dnia 18.02.2006;
Na własne oczy;
s. 100