Oto ćwiczenie praktyczne z globalizacji. Dotychczas meksykańscy hodowcy sprowadzali kukurydzę z Ameryki; była stosunkowo tania, bo dotowana, a w każdym razie tańsza od meksykańskiej białej odmiany, z której produkuje się słynny narodowy placek zastępujący pieczywo. Ponieważ Amerykę nagle ogarnęła gorączka ekopaliw, w tym także dotowanego etanolu, cena lokalnej kukurydzy, z której się go wytwarza, poszła w górę – na giełdzie w Chicago od października ub.
Polityka
6.2007
(2591) z dnia 10.02.2007;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 19