Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Cały kraj spowija atmosfera seksu. Prezes Radia Opole, walcząc ze związkowcami zatrudnionymi w swojej rozgłośni, wysyła listy z donosami na nich do pani Elżbiety Kruk, przewodniczącej Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, oraz do ministra skarbu. Do skargi prezes Marcin Palade dołączył zdjęcia fallusa. Zapytany o przyczyny odpowiada: „Jestem zdziwiony, że to w ogóle wyciekło do mediów”.

Również sekretarz Urzędu Miejskiego w Kołobrzegu wykazał, iż wirus Erosa dotknął i jego. Opublikował bowiem w Internecie bajki, których głównym tematem jest porost włosów łonowych u głównej bohaterki opowiastek, dziewczynki imieniem Marianna. Przełożeni bajkopisarza nie są w stanie zdecydować, czy to pornografia, czy też po prostu dzieło artystyczne.

Felietonista „Gazety Polskiej” Waldemar Łysiak usiłuje rozgryźć podstępny plan Rosjan: „Kto jest winien temu, że pomimo bojowego wsparcia ze strony radiomaryjnego »Ojca Dyrektora« runął misterny plan Moskwy i metropolitalnego tronu nie objęła kukiełka, którą Kreml mógłby kręcić łatwo?”. Autor ma na myśli abp. Wielgusa.

Felietonista „Najwyższego Czasu”, Radia Maryja i paru innych mediów, słynący z obsesji antysemickich i antyniemieckich, ogłosił na swojej stronie internetowej apel o „dobrowolne wsparcie wolnego słowa i pomoc w rozwoju tej strony”. Poniżej podał swoje konta bankowe. Wpłynęło na nie ok. 50 tys. zł. Stanisław Michalkiewicz zapytany przez dziennikarzy, dlaczego konto, na które należy wpłacać datki, otworzył nie w polskim banku, tylko w niemieckim, odpowiada: „A dlaczego nie? Jestem przeciwny niemieckiemu rządowi i jego polityce, a nie bankom”.

Polityka 6.2007 (2591) z dnia 10.02.2007; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama