Archiwum Polityki

Na zawsze zapisane

Wszystkie wykopaliska archeologiczne bledną przy starych tekstach, które są jak głos z przeszłości – uściślają, tłumaczą, obalają ustalone już poglądy. I takie teksty na szczęście ciągle są odnajdywane.

W 1986 r., podczas pierwszej kampanii wykopaliskowej prowadzonej przez prof. Włodzimierza Godlewskiego z Uniwersytetu Warszawskiego w koptyjskim klasztorze w Naklun w Egipcie, natrafiono na niepozorną pergaminową stroniczkę. Najprawdopodobniej karta posłużyła jako wyściółka okładki książki. Gdy grecki tekst zobaczył prof. Benedetto Bravo z UW, historyk starożytności i filolog klasyczny, od razu stwierdził, że jest to fragment dzieła historycznego. Nie mylił się, był to passus z niezachowanego dzieła Liwiusza – historyka rzymskiego z przełomu er. – Kto by pomyślał, że w egipskim eremie z VI w. n.e. znajdziemy fragment opisu wojen rzymskich z początku III w. p.n.e., pochodzący z łacińskiego arcydzieła Liwiusza – wspomina historyk i papirolog prof. Ewa Wipszycka z UW. Archeologom takie odkrycie zdarza się rzadko, ale zeszły rok był wyjątkowo bogaty w tekstowe sensacje.

Informacje o odkryciu najstarszego pisma, pierwszych hieroglifów czy odczytaniu nieznanego pisma pojawiają się z zadziwiającą regularnością, toteż większość archeologów podchodzi do nich dość sceptycznie. Szczególnie podejrzane są doniesienia dotyczące odczytania tajemniczych systemów pisma (np. kreteńskiego zwanego linearnym A czy pisma z Wyspy Wielkanocnej zwanego rongorongo) i jego początków. Każdy przecież chciałby być pierwszy.

Za najstarsze systemy pisma uważa się sumeryjskie kliny i egipskie hieroglify. Chińscy archeolodzy ogłosili w maju 2006 r., że natrafili w Pongliangtai (prowincja Henan) na najstarszą inskrypcję na kawałku ceramiki, ale choć powstała ona ok. 2500 r. p.n.e. i jest o ponad tysiąc lat starsza niż najstarsze chińskie zapiski na skorupach żółwi z grobów królów dynastii Shang, to kliny i egipskie hieroglify pozostają starsze o co najmniej 500 lat.

Polityka 7.2007 (2592) z dnia 17.02.2007; Nauka; s. 78
Reklama