Stres jest nieodłącznym kompanem wszystkich istot, których egzystencja polega na ciągłym zdobywaniu środków do życia, odpieraniu ataków i walce z żywiołami. Wszyscy znamy te uczucia. W biologii stres rozumiany jest jako przeciwna organizmowi siła, która zaburza jego równowagę biologiczną, oraz jako zespół psychofizjologicznych reakcji na tę siłę.
Życie krótkie, lecz ciekawe
Biochemiczne zmiany w mózgu wywołane stresem pod pewnym względem przypominają efekty działania uzależniających substancji psychotropowych, takich jak kokaina i amfetamina, więc nic dziwnego, że niektóre osoby uzależniają się od stresów i celowo prowokują sytuacje stresujące. Ludzie lubiący stres zwykle cierpią na niedobór stymulacji i wymagają silnych bodźców zewnętrznych, by czuć się normalnie. Są w tej grupie amatorzy tzw. sportów ekstremalnych – spadochroniarze, lotniarze alpiniści, samotni żeglarze, ale także kaskaderzy, szpiedzy, strażacy i inni poszukiwacze mocnych wrażeń. „Kochankami” stresów byli i są wywrotowcy, rewolucjoniści, terroryści i wszyscy ci, dla których burze społeczne są ich żywiołem.
Przedłużająca się sytuacja kryzysowa działa jednak niszczycielsko i hormony, które przy krótkotrwałym stresie były zbawienne, stają się zabójcze. Rozregulowują się wówczas systemy biologiczne, które utrzymywały reakcje stresowe pod kontrolą, a kortyzol i inne hormony stresowe wydzielają się w nadmiarze. Chroniczny stres pojawia się zazwyczaj w sytuacjach odbieranych jako niekontrolowane. Dotyczy to kobiet i dzieci dręczonych przez sadystycznych mężów lub rodziców, pracowników poniewieranych przez bezwzględnych szefów, żołnierzy na froncie, ofiary wojen, ludność zagrożoną terroryzmem lub głodem, bezrobotnych, ludzi biednych i upośledzonych.