Archiwum Polityki

SKOK na media

Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe (SKOK) zaprosiły sporą (ok. 30 osób) grupę dziennikarzy telewizyjnych (również z telewizji publicznej) i prasowych na wycieczkę do Stanów Zjednoczonych. Celem wyjazdu do Madison w stanie Visconsin jest World Council of Credit Unions oraz Credit Union National Association, a więc zapewne zapoznanie mediów z funkcjonowaniem podobnych instytucji finansowych. Program nie jest jednak merytorycznie przeładowany. Nie dziwi, że SKOK mają pieniądze na tak kosztowne przedsięwzięcie, ponieważ korzystają one z licznych przywilejów podatkowych. Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za ich utrzymaniem, aby wzmocnić narodowy segment finansowy. Jak wiadomo – banki, które płacą podatki, są opanowane przez kapitał zagraniczny. Amerykańska wycieczka dla mediów skłania jednak do podejrzeń, iż pieniądze, które nie trafiły do budżetu, mogą służyć raczej budowie kolejnego nieformalnego układu, z którymi PiS tak chce walczyć.

Zawsze, kiedy dziennikarz udaje się na atrakcyjny wyjazd, za który nie płaci jego redakcja, lecz zapraszający, sytuacja jest dwuznaczna. Żeby uniknąć podejrzeń o chęć skorumpowania, zaproszenie zwykle kieruje się do redakcji, a jej kierownictwo decyduje, czy wyjazd rzeczywiście jest uzasadniony merytorycznie i – ewentualnie – wskazuje dziennikarza lub odmawia. Tymczasem zaproszenia, podpisane przez prezesa SKOK Grzegorza Biereckiego, kierowane były wprost do wybranych osób z pominięciem kierownictw tytułów. O tym, żeby przekonać się, że szybciej rozwijają się instytucje, które podatków nie płacą, nie trzeba lecieć za Ocean. Może więc rzeczywistym celem wycieczki było po prostu pozyskanie przychylności mediów dla SKOK za pieniądze podatników? Czekamy na powyjazdowe publikacje.

Polityka 20.2006 (2554) z dnia 20.05.2006; Ludzie i wydarzenia; s. 18
Reklama