Rozmowa z Woodym Allenem o niezależności, melancholii i seksie
Reżyser Val Waxman – bohater komedii „Koniec z Hollywood” (film ten wkrótce wejdzie na ekrany) – twierdzi, że przestał widzieć. Mimo to próbuje nakręcić film. Udaje niewidomego ze strachu, ponieważ zwątpił w siebie? Czy też jest tak wybitnym artystą, że próbuje reżyserować pomimo swojej ślepoty?
On traci wzrok naprawdę. Na tym polega komizm sytuacji: okazuje się, że można zrobić film, będąc całkowicie niewidomym. To oczywiście metafora. Każda forma artystycznej aktywności, obojętnie: reżyserowanie czy co innego – rodzi się w sercu.
Polityka
44.2002
(2374) z dnia 02.11.2002;
Kultura;
s. 58