W Domu Aktora w Skolimowie teatr powraca w gestach, rozmowach, plotkach, snach. Czasem w niespodziewanie wybuchających sporach o spektakle sprzed lat.
W jadalni wśród antycznych mebli wiszą portrety dawnych pensjonariuszy. – To Stanisława Wysocka, wielka przedwojenna tragiczka – wskazuje Bolesław Przeniosło, aktor rzeszowski. – Ona jest tą tajemniczą postacią z „Dziadów”. Imię jej czterdzieści i cztery, bo podobno miała bardzo duże stopy.
Dalej fotografie Ireny Netto, właścicielki pensjonatu z filmu „Pożegnania”, i Tadeusza Kondrata, któremu udała się rzadka sztuka upicia trębacza z Wieży Mariackiej.
Polityka
43.2002
(2373) z dnia 26.10.2002;
Na własne oczy;
s. 108