Niemiecki gigant wydawniczy Bertelsmann wykorzystywał pośrednio pracę robotników przymusowych podczas II wojny światowej. W latach 1941–1942 współpracujące z koncernem drukarnie na Litwie zatrudniały Żydów z wileńskiego getta, a centrala w Gutersloh – więźniów holenderskich. Do takiego wniosku doszła niezależna komisja historyków powołana do zbadania archiwów firmy. Właściciele Bertelsmanna czerpali też ogromne korzyści z wydawania książek dla żołnierzy Wehrmachtu, literatury antysemickiej i gloryfikującej Hitlera.
Polityka
42.2002
(2372) z dnia 19.10.2002;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 15