Archiwum Polityki
Big Band Kalatówki
Czy nie za dużo tego dobrego – jazz, legenda, Tatry, Kalatówki? Ćwiczy big-band: 2 puzony, 5 saksofonów, 3 trąbki, fortepian i sekcja – perkusja, gitara i bas. Razem 14 muzyków na werandzie schroniska Kalatówki. Patrzysz w lewo – Muniak, patrzysz w prawo – Suchy Żleb, patrzysz w górę – Giewont, patrzysz w dół – na krzesłach i na podłodze siedzą wielbiciele, środowisko zbliżone do saksofonu. Pomiędzy perkusją a pianinem jazzuje Dexter – pies saksofonisty. – Kupiłem go, bo jest surrealistyczny – mówi Piotr Bocian Cieślikowski, saks tenor z Grodziska.
Daniel Passent
19.10.2002