Polityczna kariera Aleksandra Bentkowskiego wydawała się skończona: został oskarżony o współpracę z SB, przegrał wybory do Sejmu, nie dostał wysokiej funkcji w PSL. Niespodziewanie powrócił na stanowisko prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Dysponuje tysiącami stanowisk i wielkimi pieniędzmi. Stał się jednym z bardziej wpływowych ludzi w Polsce.
Kiedy we wrześniu 2001 r. przegrał w Rzeszowie w wyborach do Sejmu, był rozżalony, wyrzucał wyborcom niewdzięczność. Zapowiadał, że powróci do adwokatury. Na drzwiach kancelarii w centrum miasta wciąż przecież wisiała tabliczka z jego nazwiskiem. Ale mało kto temu wierzył: takie wycofanie z polityki po 2 latach spędzonych w rządzie i 11 latach w Sejmie?
– Kalinowski (prezes PSL – przyp. aut.) obiecuje mi stanowisko ambasadora w jakimś trzeciorzędnym kraju, ale mnie to nie interesuje – zwierzył się jednemu z polityków.
Polityka
42.2002
(2372) z dnia 19.10.2002;
Społeczeństwo;
s. 88