Z zainteresowaniem przeczytałem artykuł Igora Miecika i Bianki Mikołajewskiej [„Metoda: oddaj i przeproś”, POLITYKA 37, dot. mediacji sądowej – red.]. Sam jestem mediatorem od 4 stycznia 1999 r. Przeprowadziłem 58 mediacji, czyli wg danych podanych w artykule 3 proc. przeprowadzonych w Polsce. Tylko jedna nie skończyła się ugodą. Jak więc widać, mediacja jest potrzebna. Nie wiem, skąd autorzy brali dane. W moim przypadku cztery sprawy skierowały do mnie sądy rejonowe, a w dwóch wypadkach skierowały się strony konfliktu, pozostałe, czyli 52 sprawy, kierowały prokuratury z Łomży i Zambrowa, z czego wynika, że i prokuratorzy widzą potrzebę stosowania mediacji. Zgadzam się natomiast, że przepisy dotyczące mediacji były „pisane na kolanie” i wymagają pilnych poprawek i dopracowania.
Jacek Łyszkowski,
mediator sądowy, Łomża