Archiwum Polityki

Muły zbrojne

Pogranicze Kosowa i Macedonii to raj dla przemytników. Albańczycy najczęściej przenoszą broń, radiostacje, telefony komórkowe. Na te dobra i na przemytników zasadzają się żołnierze z Polsko-Ukraińskiego Batalionu KFOR. Zabawa w ciuciubabkę trwa.

Pytani o wąwóz żołnierze od razu wiedzą, o co chodzi. Jest to najdłuższy odcinek granicy. – Kiedyś wypatrzyliśmy tam jakichś ludzi, próbowaliśmy się na nich zasadzić – wspomina kapitan Mariusz Daniel z Polsko-Ukraińskiego Batalionu (zwanego Polukrbat). – Wychodzi z krzaków gość w cywilnym ubraniu, Albańczyk. Twierdzi, że szuka krowy. Pytamy, skąd przyszedł. On pokazuje, machając ręką, stamtąd, a tam idzie. „Pójdziemy z tobą”, a on na to: „Nie, nie, ja już idę do domu”. Ruszyliśmy za nim. I w pewnym momencie on zaczyna nam uciekać i coś krzyczy. Przykucnęliśmy, słychać ruchy, jacyś faceci biegają po krzakach. Wycofaliśmy się kawałek, ponieważ mogliśmy wejść na stronę macedońską.

Kilkanaście dni później znaleziono w pobliżu jedną z największych na granicy skrytek z bronią i amunicją.

Zoo na granicy

Polukrbat działa głównie na terenie Kosowa, przy granicy z Macedonią. Mieszkających po obu stronach granicy Albańczyków łączą więzi rodzinne, klanowe i, w przypadku radykałów, idea Wielkiej Albanii. Albańczycy macedońscy brali udział w wojnie w Kosowie. Albańczycy kosowscy odwdzięczyli się udziałem w walkach w Macedonii wiosną i latem 2001 r. Gdy doszło tam do porozumienia stron, wzmogły się przerzuty broni z Kosowa do Macedonii. Polacy przejęli wtedy znaczną jej ilość. Wkrótce Albańczycy zarzucili im stronniczość.

Wśród żołnierzy krążą opowieści o samotnych mułach przekraczających granicę wyuczonymi na pamięć ścieżkami. – Widzieliśmy, do której wioski zwierzę idzie, do którego gospodarstwa, ale to nic nie dało – mówi kpt. Daniel. – Muły były puszczane przeważnie z macedońskiej strony, schodziły ścieżką do wioski i tyle. Wioska była kilkakrotnie przeszukiwana i nie było kompletnie nic.

Polityka 22.2002 (2352) z dnia 01.06.2002; Świat; s. 41
Reklama