Archiwum Polityki

Zbrodnia Kitty

Czternastoletnia Kitty Simek z węgierskiej wsi Totujfalu zastrzeliła swego ojczyma. Dziewczynka nie wytrzymała wieloletniego molestowania, gwałcenia i terroryzowania nie tylko jej, ale całej rodziny, włącznie z chorą matką. Wykradła ojczymowi nielegalnie posiadany pistolet i po zabiciu prześladowcy zgłosiła się na policję. Wiejska społeczność uznała ją za bohaterkę, która zdobyła się na samosąd nad powszechnie znienawidzonym zwyrodnialcem, ale zażądała wyprowadzenia się rodziny z Totujfalu, zaś większość Węgrów w sondażu opinii opowiedziała się za tym, aby jej nie karać lub ułaskawić.

Zajmujący się ściganiem pedofilii ekspert Instytutu Kryminologii w Budapeszcie Zsolt Nemeth uważa, że przypadków molestowania i gwałcenia dzieci jest znacznie więcej, niż zostaje ujawnionych i prędzej czy później musiało dojść do takiej tragedii. Kitty Simek po dwóch dniach zwolniono z aresztu.

Polityka 40.2002 (2370) z dnia 05.10.2002; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 14
Reklama