Archiwum Polityki

Lex Hojarska

Kiedy posłanka Samoobrony Danuta Hojarska, oskarżona, kolejny raz nie przybyła na rozprawę, Sąd Rejonowy w Elblągu stracił cierpliwość i chce ją aresztować. Hojarska uważa, że to żart: jako wiceprzewodnicząca sejmowej komisji sprawiedliwości nadzoruje także prace sądów i ani myśli z funkcji zrezygnować.

Danuta Hojarska podkreśla, że nowicjuszką w polityce nie jest. Zaczynała w ZMW, dwadzieścia lat należała do ZSL i PSL. Zaszła wysoko, do stanowiska w Radzie Naczelnej. Ale w PSL nie miałaby szansy zostać posłem. Inaczej w Samoobronie, gdzie kobiety mają równe prawa i połowa prezydium to kobiety. – Marszałek Lepper duży nacisk na równość kładzie – zauważa posłanka.

Posłanką chciała być od dawna. Sześć lat temu jako radna gminna była z wycieczką na Wiejskiej. – Stołki żeśmy oglądali i wtedy powiedziałam: słuchajcie, ja tu wrócę. I wróciła, przecież nie dlatego, żeby przed sądami uciec. Tylko żeby przejąć władzę.

Hojarska stała się jedną z sejmowych gwiazd Samoobrony. Znalazła się w kilku komisjach – rolnictwa, zmian w kodyfikacji, a w komisji sprawiedliwości i praw człowieka otrzymała zaszczytne stanowisko wiceprzewodniczącej, rekomendowana przez przewodniczącego Leppera. – Tam, gdzie są kobiety, jest trochę spokoju i ciepła – przypomina dewizę przywódcy, która podobno o nominacji decydowała. Nie wszystkim jednak była ona w smak. – Zaprotestowałem w klubie Samoobrony, kiedy dowiedziałem się o desygnowaniu Hojarskiej. Mnie obraża, żeby pchać na stanowisko wiceprzewodniczącej komisji osobę obwinioną o pospolite przestępstwa – opowiada o kulisach poseł Zbigniew Nowak, dziś niezależny, bo sprawa Hojarskiej ściągnęła na jego głowę gromy w klubie. – Pani Hojarska powiedziała mi na sejmowym korytarzu: a co, kurwa, przecież to jest uzgodnione z SLD.

Jak z Mrożka

Bronisław Cieślak, poseł SLD i członek tej samej komisji, pamięta, jak wyglądały wybory prezydium. – Samoobrona była trzecią siłą w Sejmie. Według ustalonego porządku ktoś zgłosił Grzegorza Kurczuka na przewodniczącego, ja zgłosiłem Katarzynę Piekarską na zastępcę, a potem kolega z Samoobrony zaproponował kandydaturę Hojarskiej.

Polityka 21.2002 (2351) z dnia 25.05.2002; Kraj; s. 23
Reklama