Włoski koncern Fiata ma w tym roku spore kłopoty. Straty firmy w I kwartale br. szacuje się na 530 mln euro. Zwolnienia kilku tysięcy pracowników we Włoszech są już praktycznie przesądzone. Żeby odzyskać równowagę finansową, prezes holdingu Paolo Fresco chce sprzedać część akcji firmy Ferrari oraz wielkie przedsiębiorstwa Teksid i Comau. Po wyraźnym spadku sprzedaży Fiat Auto próbuje jednak zebrać siły i do końca 2005 r. przygotować serię 20 nowych modeli samochodów. Jeden z nich – nowe, pięciodrzwiowe, małolitrażowe auto wyposażone w nowoczesne silniki – od końca przyszłego roku będzie montowany w polskich zakładach obok nieśmiertelnego Seicento. Fiat chce składać w Polsce przynajmniej 200 tys. nowych samochodów, z czego sporo będzie wysyłać na eksport.