Archiwum Polityki

Jak po maśle?

W minionym tygodniu rząd przyspieszył o kwartał rozpoczęcie dopłat do skupu mleka. Od lipca rolnicy będą dostawali w skupie o 7 gr więcej za litr. Prócz tego zapadły decyzje o dopłatach do eksportu mleka w proszku oraz powiększeniu jego zapasów przez Agencję Rynku Rolnego. Próby podtrzymania cen na rynku mleka, serów żółtych i masła będą w sumie kosztowały budżet państwa 166 mln zł. Taki program wywalczyły kółka rolnicze i Krajowy Związek Spółdzielni Mleczarskich. Tegoroczna sprzedaż mleka w Polsce będzie podstawą do wyliczenia dla nas limitów produkcji po wejściu do Unii Europejskiej. Gdyby zdesperowani rolnicy wybili stada i ograniczyli wyrób produktów mlecznych, strat nie dałoby się już odrobić. Teraz rząd musi jeszcze ułożyć program interwencyjny na zapchanym towarem rynku zbóż i wieprzowiny. Samoobrona nie czekała jednak na rozmowy i „na dobry początek” spróbowała w Warszawie okupacji gmachu Ministerstwa Rolnictwa.

Polityka 21.2002 (2351) z dnia 25.05.2002; Gospodarka; s. 64
Reklama