Rosną szanse, że Rafinerię Gdańską kupi jednak konsorcjum Rotch Energy i rosyjski Łukoil. Nafta Polska, reprezentująca w tej sprawie Skarb Państwa, zgodziła się na kolejne badanie ksiąg sprzedawanej spółki i zdecydowała, że na razie nie będzie powtarzać prowadzonego od roku przetargu. W praktyce oznacza to, że ciągle jeszcze możliwe połączenie Rafinerii Gdańskiej z PKN Orlen jednak się oddala, a szanse Rotch Energy oraz jego konkurenta, czyli węgierskiej firmy MOL, rosną. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Rotch i Łukoil są skłonne dać za 75 proc. akcji Rafinerii Gdańskiej 300 mln dol., a obiecały inwestycje warte kolejne 700 mln. Wszystkie koncerny mają teraz czas na przedstawienie ostatecznych ofert. Najwięksi optymiści sądzą, że do rozstrzygnięcia dojdzie już w lipcu.